 Otóż Bociana z jego 2,1tony żywej masy ciężko wozić na zloty,  zacząłem więc myśleć o czymś mniejszym, wybór padł na poczciwy 'odkurzacz'
 Otóż Bociana z jego 2,1tony żywej masy ciężko wozić na zloty,  zacząłem więc myśleć o czymś mniejszym, wybór padł na poczciwy 'odkurzacz'  Jego zawsze dam radę zapakować na przyczepkę za osobówką i gdziekolwiek zawieźć. Traktorka jeszcze nie mam, natomiast dzisiaj z rana przytargałem przyczepkę. Stan w miarę przyzwoity - podłoga lekko przerdzewiała w przedniej części, zaczep wahliwy zapieczony, ale za to ładne opony, resztki instalacji elektrycznej z wtyczką, jedną zachowaną lampką, druga ma rozbity klosz, hamulce działają, tylna burta trochę zmaltretowana ale też jest, no i oczywiście tabliczka znamionowa. Wg tabliczki jest to model N-3,5 z 1971 roku.
 Jego zawsze dam radę zapakować na przyczepkę za osobówką i gdziekolwiek zawieźć. Traktorka jeszcze nie mam, natomiast dzisiaj z rana przytargałem przyczepkę. Stan w miarę przyzwoity - podłoga lekko przerdzewiała w przedniej części, zaczep wahliwy zapieczony, ale za to ładne opony, resztki instalacji elektrycznej z wtyczką, jedną zachowaną lampką, druga ma rozbity klosz, hamulce działają, tylna burta trochę zmaltretowana ale też jest, no i oczywiście tabliczka znamionowa. Wg tabliczki jest to model N-3,5 z 1971 roku.Tabliczka znamionowa:

Kilka zdjęć obrazujących stan przyczepki zaraz po przywiezieniu

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 












