Forum RetroTRAKTOR

Witam.Jak w temacie na wałku poszły zęby a że to nasz pierwszy traktorek to zielono nam przy remoncie.Zetorek stoi w 3 częściach i nasz cudny wałek wystaje ze skrzyni jak bagnet i nie wiadomo co dalej.Zdjęlismy podłogę i widok skrzyni od góry nas załamał.Może ktoś już go wyjmował i wie co dalej z tym fantem zrobić.Jedno jest pewne,wałek już był spawany bo pewnie poprzedni właściciel miał ten sam dylemat na tym samym etapie co my.Czy da się go wyjąć do przodu ? Bardzo prosze o pomoc.Jesli będzie trzeba to wrzuce fotki.dzięki z góry.Pozdrawiam.

Przykro mi, ale wałek wychodzi tylko do środka skrzyni, więc czeka Cię demontaż wszystkiego, łącznie z mechanizmem różnicowym oczywiście. Trzeba przy tym uważać na nakrętkę na wałku ataku.

Dzięki serdeczne za poradę,jeśli do tyłu to wychodzi na to że mamy niezłą samoróbkę z ciągnika bo wałek jest ponad 10 cm za długi żeby go wyjąć z drugiej strony.Pewnie skończy tak samo jak poprzednio (spawanie).Pozdrawiam

Nie masz przypadkiem silnika od ursusa wówczas wałek był przerabiany

Tylna połowa do skrzyni jest od 25 a cały silnik od 30-ki,może dlatego.

Nie jestem specem od ciągników ale tu na forum o tym czytałem na czym polega taka przekładka jedyne co mogę podpowiedzieć to szukaj takiego tematu i jeszcze np. allegro kogoś kto ma na zbyciu elementy do przeróbki podpatrz wałek jak jest zrobiony może twój za mało precyzyjnie przez to pęka. powodzenia

no jak jest spawany to osiowosci tam niema żadnej to taki walek to można już wyrzucić na zlom to podziała ale zaraz sie znowu ukreci to zwykła partyzantaka jest trzeba to wyjąć oddać do tokarza aby dorobił nowy ulepszyl cieplnie itp itd

znalazłem na necie taką przejsciówke to powinno rozwiązac problemy z wałkiem sprzegłowym http://tablica.pl/oferta/lacznik-przejs ... l#6dd990f7

Oferta ta była (jest ?) także na retrotraktorze ,ale wieloklin wydłutowany wewnątrz nie jest obrobiony termicznie . Ale z drugiej strony lepsza taka alternatywa niż inna ingerencja w oryginalny wałek sprzęgłowy zetorka.

Dzięki serdeczne za porady.Mimo wszystko jednak przywieźliśmy speca i wałek zostaw obcięty i dospawany drugi i teraz wygląda dokładnie jak ta przejściówka pokazana przez" blase". Tak szczerze to ta przejściówka kosztuje 2 stówki a ja za nowy wałek i za tarczę dałam 130 zł.Fachman twierdzi że dobrze jest zrobione i pośmiga.Zobaczymy w praniu.Może to i partyzantka ale ile mniej roboty.Pal sześć co będzie to będzie.Pozdrawiam .