Forum RetroTRAKTOR

Witam, pisze posta z myślą że dostanę tu pomoc jeśli zły dział proszę o przekierowanie do odpowiedniego, chodzi o to że chce pomalować silnik ogólnie to pierw chce wymyć z tych smarów itp, ale moje pytanie brzmi jaka się zabrać.

Podkład ekspodowy i później farba chlorokauczuk ?

Ja maluje podkładem epoksydowym, a następni mokro na mokro poliuretan. Chyba, że nie mam takiej możliwości to pomiędzy podkładem a nawierzchniową trzeba matować papierem jak zdąży podkład wyschnąć albo po prostu w innym terminie maluje na gotowo.
Bardzo ważne oczywiście odtłuszczenie - pory w żeliwie powodują, że dość trudno się mocno zapuszczony blok odtłuszcza tak, żeby potem nic nie odpadało. Szczególnie jak blok był piaskowany lub szlifowany do gołego i potem nie zabezpieczony podkładem a np. przy składaniu się zaoliwi itd.
Na farbach - jakości w sensie - bym nie oszczędzał. podkłady również dobre wybieraj.

W sieci jest multum filmów instruktażowych jak sie za to zabrać od mniej szczegółowych po profesjonalne przygotowanie pod malowanie.
Dodam tylko że jeżeli zdecydujemy sie na wariant eko bez zdzierania wszystkich starych powłok lakierniczych do gołego metalu, to m.in trzeba dobrze usunąć lużne powłoki, gdyż w przeciwnym razie, później po pierwszym myciu myjką ciśnieniową będą odpadać płatami, odłuszczanie to podstawa.
Można również zastosować chemie na pobieżne usunięcie starych farb lecz ostrożnie z tym na plastikach/gumach/tabliczkach znamionowych, ...itp.

Ostatnio po raz pierwszy pomagałem sobie takim ustrojstwem, bo ciężko było szlifować 3-4 warstwy z obudowy skrzyni biegów. Po nałożeniu i 15 minutach fajnie rozluźniło, musiałem tam gdzie grubo poprawić i w zasadzie o wiele ułatwiło szczotkowanie.

Grigs pisze: ↑17 lut 2025, 11:39 W sieci jest multum filmów instruktażowych jak sie za to zabrać od mniej szczegółowych po profesjonalne przygotowanie pod malowanie.
Dodam tylko że jeżeli zdecydujemy sie na wariant eko bez zdzierania wszystkich starych powłok lakierniczych do gołego metalu, to m.in trzeba dobrze usunąć lużne powłoki, gdyż w przeciwnym razie, później po pierwszym myciu myjką ciśnieniową będą odpadać płatami, odłuszczanie to podstawa.
Można również zastosować chemie na pobieżne usunięcie starych farb lecz ostrożnie z tym na plastikach/gumach/tabliczkach znamionowych, ...itp.

Ja myślałem dimer + myjka, później podkład ekspodowy i chlorokauczuk ale nie wiem czy to dobry pomysł czy Lepiej autorenol.

Chlorokauczuk można do płotu. Na ciągnik coś lepszego warto zastosować tak jak koledzy wyżej pisali żeby robota nie poszła na marne. A co do mycia to ja zawsze myje nie rozcieńczoną chemią do mycia silnika i sodą kaustyczną

ursus152 pisze: ↑17 lut 2025, 21:22 Chlorokauczuk można do płotu. Na ciągnik coś lepszego warto zastosować tak jak koledzy wyżej pisali żeby robota nie poszła na marne. A co do mycia to ja zawsze myje nie rozcieńczoną chemią do mycia silnika i sodą kaustyczną

No rozumiem ale co dać na oku mam podkład novol a farbę co polecisz ?

Venum pisze: ↑18 lut 2025, 10:18

ursus152 pisze: ↑17 lut 2025, 21:22 Chlorokauczuk można do płotu. Na ciągnik coś lepszego warto zastosować tak jak koledzy wyżej pisali żeby robota nie poszła na marne. A co do mycia to ja zawsze myje nie rozcieńczoną chemią do mycia silnika i sodą kaustyczną

No rozumiem ale co dać na oku mam podkład novol a farbę co polecisz ?

Obojętnie jaką Ci pasuje, to tylko silnik. Lakier akrylowy będzie dobry.

Moim zdaniem bardziej się nadaje od akrylu poliuretanowa farba

Ursus pisze: ↑18 lut 2025, 11:49 Moim zdaniem bardziej się nadaje od akrylu poliuretanowa farba

budżetowy poliuretan może być gorszy niz firmowy jakościowy akryl.
Ale malowanie silnika to naprawdę mało wymagające lakierowanie i nie ma co robić z tego lotu w kosmos.

Używałem lakieru akrylowego i wszystko OK.
A jak widzicie to - https://kondratowicztransport.pl/rozkla ... o-chopina/ ?

Martek pisze: ↑18 lut 2025, 12:13

Ursus pisze: ↑18 lut 2025, 11:49 Moim zdaniem bardziej się nadaje od akrylu poliuretanowa farba

budżetowy poliuretan może być gorszy niz firmowy jakościowy akryl.
Ale malowanie silnika to naprawdę mało wymagające lakierowanie i nie ma co robić z tego lotu w kosmos.

To jak ze wszystkim. Mam na myśli o poliuretanie przemysłowym, o dobrych właściwościach

Na korpus można psiknąć poliuretan a na blachy polecam bazę i klar akrylowy mobihel-a, w każdej bełtalni lakierów powinni to mieć.