Forum RetroTRAKTOR

Sławek ma problem z klawiaturką, więc coś napisze, gdy już upora się z problemem.

Świetnie to wygląda oby tak dalej pozdrowienia

Chrapek czasu nie marnuje Jak tak dalej pójdzie, to niedługo będzie MAJOR'ki na taśmie montażowej składał! *tup*

Tak,problem ze swoim laptopem od tygodnia.Teraz na chwile użytkuję Sylwka.Ci co znaja to wiedzą kto.

Robota idzie powiedzmy jako tako...czas jest na swoje ale nie zawsze...

Już kolejny Majorek czeka na podwórku...jak sie obrobię z moim technicznie to już na warsztat wjeżdża kolejny.Dziś dla relaksu założyłem podłogi i wspornik gniazda elektrycznego i powietrza hamulców przyczep.Jutro kolejne zdjecia.

Na fotkach widoczne są dwie dźwignie do hamulca ręcznego ? czy lewa jest alternatywą do sprzęgła ?
Tak w ogóle perfekcyjnie wygląda to wszystko co z tymi maszynami robisz.
Bezlitośnie podnosisz poprzeczkę takim jak ja

Mam takie szybkie pytaniem do wybitnego majorowca Mój majorek stał dziś na wzniesieniu przodem w dół. Przychodzę za 2-3 h a pod nim olej. Okazuje się że pod wysprzęglikiem w takim żeliwnym kołpaku mam wybity otwór, olej ze skrzyni wylał się. Wybicie na bank nastąpiło na skutek wzdłużnego ruchu wałka. Jak to możliwe że wałek dostał taki luz, masz może jakieś sugestie?

Najbardziej realne jest wypchniecie zabezpieczenia łożyska wałka w obudowie tylnego mostu...ale taka siła mogłaby to tylko spowodować podczas pracy z maszyną napędzaną wałkiem.Wtedy wałek dość pokaźnie przesunie się wzdłuż.Ale to musiałoby być pier..nięcie,żeby aż w ,,kaczej łapie,, zrobiła się dziura.

RRC napisał/a:
Na fotkach widoczne są dwie dźwignie do hamulca ręcznego ? czy lewa jest alternatywą do sprzęgła ?
Tak w ogóle perfekcyjnie wygląda to wszystko co z tymi maszynami robisz.
Bezlitośnie podnosisz poprzeczkę takim jak ja

Tak,dwie dźwignie to lewa sprzęgło a prawa hamulec ręczny.

Chwilka czasu i filtr poskładany i siedzenie.Detal w postaci oryginalnego regulatora napięcia alternatora PAL.

Bardzo ładnie. Dużo zdjęć. Mój C-355 też by tak chciał jak jego starszy kolega. Myślę że się doczeka. Jest się na kim wzorować.

Gratuluje i pozdrawiam.

Kosiarka od wakacji zeszłego roku musiała nabrać mocy urzędowej.Zdobyłem w końcu brakujące bagnety,listwę nożową skróciłem i tnie.

Zajefanjny sprzet.... szybko zrobione i na chodzie to jest to.

Dzięki.Oczywiście wszystkie osłony będą założone,braki uzupełnione.Po testach oby pomyślnych,kosiarka zostanie rozmontowana na czynniki pierwsze,oczyszczona jeszcze nie wiem jaką metodą,czy mechanicznie czy piaskowaniem i pomalowana w odpowiednich kolorach.

Już się zaczynałem dziwić, że w takim stanie będziesz jej używał, bo to trochę nie podobne do Ciebie, że bez osłon i w ogóle, ale mnie uprzedziłeś z odpowiedzią. Czyli można się spodziewać kosiarki w nowych, fabrycznych kolorach

Tak,ale dopiero na przyszły sezon.Co prawda wygląda obskurnie ale jest maksymalnie sprawna.

Witam Slawku ta kosiarka powala nie maluj zostaw jak jest zabytek to zabytek

No,nareszcie dopracowałem szczegóły potrzebne do próbnego jeżdżenia.To było wczoraj.Dziś pojeździłem trochę więcej.Żadnych niepokojących objawów więc można składać dalej.

Pięknie!