Strona 5 z 8
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 14 gru 2024, 20:06
				autor: Tomasz87
				Ja to zrobiłem na zamontowanym plecaku. Przetoczony sam wałek. Nie chciało mi się odkręcać plecaka i wozić do tokarza, żeby to zrobić jak trzeba...A jeszcze szukam czapki z całymi mocowaniami to szkoda to osiować na mojej pokrywie. Jak zrobię całość i mój paten się nie sprawdzi to zrobię zgodnie ze sztuką. Pasek blachy dobrałem ze ścinek najgrubszy jaki mi wchodził bez szlifowania plecaka. Chyba 0.8mm ale nie pamiętam. 
Dokupiłem układ kierowniczy oryginalny bo to co miałem to rzeźba z c-360. Wyglądało byle jak i kierownica była za daleko od siedzenia. Teraz będzie cacy  

  Można rozebrać kolumnę od "rury" czy  ciężko ? 
 https://zapodaj.net/plik-sDNx87ALVK
https://zapodaj.net/plik-sDNx87ALVK
Trwa walka z kołami 

  To chyba najtrudniejszy i najdroższy element jaki robiłem do tyj pory w tym traktorku  
 
 
Opony 14.9 x 24 
felgi wypiaskowane - podkład proszek- kolor proszek  (RAL 3005)
gwiazdy wypiaskowane i "ciemny szary" hammerite
"łapki"  czarny hammrite
nowe śruby M16x120 8.8
nowe dentki
 https://zapodaj.net/plik-djmn0TwBNA
https://zapodaj.net/plik-djmn0TwBNA
 https://zapodaj.net/plik-M06HNDn0Dv
https://zapodaj.net/plik-M06HNDn0Dv
Z kołami wyszły jaja  bo mi przysłali "niby" takie same oponki 14.9 x 24 alliance ale po założeniu zobaczyłem, że jedna jest 8PR druga 12PR 

  Muszą mi wymienić bo tak nie zostawię. Ta 8PR ma średnicę ok 3cm większa od 12 PR.
 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 14 gru 2024, 21:35
				autor: Ursus
				
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 14 gru 2024, 21:39
				autor: Majo
				Ech oryginalna kolumna... cuda na kiju a i tak luzy... 
 
Dla porownania w Renault 90-34 TX orbitrol ma przecieki, siłowniki od wspomagania się pocą, a traktor przy 40km/h nie robi na drodze takich głupot jak Zetor przy 20 
 
Ale Zetor dalej u nas stoi i dzielnie pracuje i chyba do innego właściciela go nie oddamy 

 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 14 gru 2024, 21:43
				autor: Ursus
				Nie no bez przesady 

 Jak się zrobi tak że faktycznie nie ma luzów to idzie jak po stole 

 A nawet jak lekkie luzy ma w układzie to i tak nie ma tragedii, nawet na szybkiej skrzyni - ale oś przednia musi być zrobiona. Bo jak układ nawet ideał, a przednie zawieszenie pływa to nic nie da regeneracja układu
 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 9:36
				autor: Tomasz87
				Tutaj kupione oponki.
https://plusgum.pl/149-24-opona-allianc ... d_source=1
Czytałem, że te układy kierownicze w 25 to trochę lipa ale podobają mi się wizualnie  

  Takie minimalistyczne. Zobaczymy jak będzie  
 
 
A wyjęcie ze środka tego "pręta" ze ślimakiem to tylko ściągam kierownice i wybijam  czy coś trzyma jeszcze ?
 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 10:42
				autor: Majo
				Odkrecasz nakretke kierownicy i ja sciagasz. Jest na wpust na stożku. Wałek wychodzi w dół kolumny.
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 13:25
				autor: Grigs
				Puki będzie olej w przekładni to się da się ukręcić.
Regeneracja zwrotnic w osi przedniej, czopów z końcówkami w drążkach czy tulejki w kolumnie kierowniczej to nie wszystko jest też tulejka w obudowie sprzęgła w przekładni gdzie wchodzi końcówka wałka, gdzie to ona w głównej mierze odpowiada za prace ślimacznicy.
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 16:41
				autor: Tomasz87
				Tutaj taki pseudo ściągacz do tulei jak by ktoś nie mógł ruszyć.
 https://zapodaj.net/plik-1kbAyKnFUq
https://zapodaj.net/plik-1kbAyKnFUq
Tak dla potomnych z czego się składa przekładnia bo osobiście nie mogłem znaleźć w necie. 
W obudowie sprzęgła jest mini blokada 
 https://zapodaj.net/plik-76W7B2bRmW
https://zapodaj.net/plik-76W7B2bRmW
górna tulejka ma otwór na wylot bez gwintu, dolna ma gwint M8. Jak ustawimy luz na ślimacznicy główna tuleją mimośrodową  to ściskamy ją tymi tulejkami, żeby się nie obracała.
 https://zapodaj.net/plik-NU10MlSBpJ
https://zapodaj.net/plik-NU10MlSBpJ
Po co jest ten mikro bolec wciskany w podkładkę ślizgową ? 
 
 
Dobrze to poskładałem ? Nigdy nie miałem złożonej to na logikę poskładałem tylko tego bolca nie dałem bo nie wiem jaki ma cel.
 https://zapodaj.net/plik-LSi6Gvx4Jl
https://zapodaj.net/plik-LSi6Gvx4Jl 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 18:34
				autor: Grigs
				Czopek po to by wchodził w podkładki przeciw obracaniu sie ich.
Co do kolejności to:
Najpierw trzeba było wbić tulejke w korpus
Na wałku drążka wytoczyć rowek pod orig bo tamtędy zawsze olej ucieka
Flansze wałka wciskałem na sylikon w korpus po uprzednim ustawieniu wszystkiego by nie podciekał olej z pod kołnierza
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 18:36
				autor: Majo
				Ja zamiast oringa od dolnej strony, dorobiłem wężyk i smarowanie od dołu.
https://youtube.com/shorts/B31kwZXrYmo?feature=share 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 18:41
				autor: Grigs
				Bez sensu jak to jest zanurzone w oleju
Sens to bardziej by miało z tuleją wyciskową łożyska oporowego sprzęgła.
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 18:43
				autor: Majo
				Jak masz to zalane olejem to moze... ja mam na smarze półpłynnym
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 19:23
				autor: Grigs
				Ja tam wole olej jak przewidzieli, bynajmniej rozchlapuje sie po powierzchniach, lepiej smarując i opiłki opadają na dno.
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 20:31
				autor: Ursus
				Ja też z reguły zalewam coś w stylu Smar 1500. Ale Grigs ma rację co do tulejek, u Ciebie jeszcze ślimacznica jest ta wklęsła, jak nie idzie idealnie w linii wałka kierownicy to się wszystko zarzyna - trzeba dystansować ją, aby była idealnie symetrycznie do wałka kierownicy. Były też ślimacznice bez tej wklęsłości - nieco łatwiej je ustawić.
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 21:03
				autor: Tomasz87
				Też tak myślę, że chodzi o to, żeby się podkładki nie obracały ale tam nie ma gdzie ten bolec wejść ..
Chodziło mi jak to wyglądało fabrycznie  

  modyfikacje później. Majo gdzieś widziałem ten filmik z dodatkowym smarowaniem. Już miałem tak robić ale...  To nie ma najmniejszego sensu  

  Jak sobie wszystko rozebrałem to kalamitka która jest na górze smaruje górna tulejkę slizgową i kanałem przez wałek idzie na dolną tulejkę.  Zdublowałeś smarowanie. 
 https://zapodaj.net/plik-GdX0K2IF7Y
https://zapodaj.net/plik-GdX0K2IF7Y
Tak samo idzie smar drugą kalamitką przez wałek i smaruję główny wałek. A olej jest tylko do ślimacznicy. W teorii smar uszczelnia i smaruje ślizgi a olej tylko przekładnie.
 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 15 gru 2024, 21:05
				autor: Majo
				W teorii... u mnie za kazdym rozbieraniem dolna tulejka byla sucha jak pieprz. A ze czesci byly nowe w warsztacie to poskladalem i teraz mam 100% pewnosci ze jest przesmarowane
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 17 gru 2024, 19:59
				autor: Tomasz87
				Kolumna siedzi na gotowo. Tulejka była bardzo ładna minimalne luzy, została. Nowe łożysko kierownicy. Nasmarowane i zalane czymś hipolo podobnym.
 https://zapodaj.net/plik-YHbIoOEwLc
https://zapodaj.net/plik-YHbIoOEwLc
Luz jest  

 ale to luz na wielowypuście osi a samym kołem zębatym. Zostawiłem tam luzu ok 0.2mm żeby sobie pływało koło po wałku na boki. Myślę, że luz w układzie jest na akceptowanym poziomie póki co 
 
 
Kierownica była bardzo pogięta. Wyciąłem środek, naprostowałem 3 ramiona. Walka była ze stożkiem kierownicy.. 
 https://zapodaj.net/plik-8XFioubWbl
https://zapodaj.net/plik-8XFioubWbl
 https://zapodaj.net/plik-9GNgSAUU3p
https://zapodaj.net/plik-9GNgSAUU3p
Musiałem obciąć jakieś 8mm na wysokości odlew kierownicy, żeby "siadł" ładnie na stożku. Oczywiście dopasowywanie kilkunastokrotne stożków i finalnie można włożyć kierownicę bez klia i nakrętki i "zaciera" się, że trzeba później ją wybijać żeby zdjąć.  Poprostuję koło kierownicy, przyspawam i chyba owinę cienkim paskiem ze skóry.
 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 18 gru 2024, 10:39
				autor: Ursus
				A nie miałeś przypadkiem kierownicy z Supra? Tam jest większy stożek i na końcu piasty jest zatoczenie pod seeger
			 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 18 gru 2024, 19:26
				autor: Tomasz87
				Niby kiera z kompletu do kolumny była. Zatoczenia nie widziałem. Ma gwint na kapselek 47mm . 
Mam jeszcze taką kierownice i nie wiem  od czego jest . Większa od Zetora 25. Średnica 50cm. Stożek większy jak w 25.
 https://zapodaj.net/plik-1m8deZO6x2
https://zapodaj.net/plik-1m8deZO6x2
 https://zapodaj.net/plik-islceLGP5B
https://zapodaj.net/plik-islceLGP5B 
			
					
				Re: Mój pierwszy cięgnik :) Zetor T25 1958
				: 19 gru 2024, 8:07
				autor: Ursus
				Kolumna widać już modyfikowana była u góry - ktoś wstawił łożysko igiełkowe? Bo oryginalnie zawsze tulejka.
A ta kierownica to może być z jakichś zachodnich. Sam mam kilka kierownic podobnych kształtem, ale 3 lub 4 ramiennych, które pasują lub nie , a pochodzą np. z kombajnu Claas - reszty nie pamiętam skąd pozyskiwane.