Strona 3 z 4
					
				RE: C-328 (1967)
				: 31 sty 2015, 16:38
				autor: chrapek3011
				Klej do szyb samochodowych załatwi sprawę uszczelki.Na początku moich przygód z zabytkową motoryzacją wklejałem szkła w odbłyśniki na biały bądź bezbarwny silikon.Przecież uszczelka była czarna więc czarny klej od szyb samochodowych załatwia sprawę.Więc polecam szał klejenia!Pozdrawiam.
Była już w sumie kiedyś o tym mowa.
damber napisał/a:
Filtr jak nówka wygląda i o to chodzi!
Nawet nówki nie były w połysku.A ten jest PKP.
 
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 31 sty 2015, 22:18
				autor: kupiec
				Znalazłem trochę piasku i oczyściłem instalację pneumatyczną.Rzeczy ameliniowe nie będą malowane.Prysnę tylko wyroby narażone na "tlenek żelaza"
Wspornik napawany,tuleja zmieniona i rozwiercona,zmienione i rozwiercone tulejki pod nowe sworznie skrętne.


 
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 01 lut 2015, 11:42
				autor: damber
				chrapek3011 napisał/a:
damber napisał/a:
Filtr jak nówka wygląda i o to chodzi!
Nawet nówki nie były w połysku.A ten jest PKP.
 
A jednak niektóre były 
http://www.ursus.agroport.pl/foto/c330.jpg 
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 16 lut 2015, 7:56
				autor: kupiec
				Przedni napęd pryśnięty:D

Strasznie to wolno wszystko idzie.....jak ludzie malują w ciągu kilku dni cały traktor?*no*
 Powoli zaczynam składać:D





Czy dostępne  są tulejki tylnego  podnośnika do c 328? Chciałbym  przed malowaniem wymienić ,czytałem  gdzies ze po odpowiednim  przecięciu  pasują  od c 330.
 
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 16 lut 2015, 11:26
				autor: Pawelc-328-
				Tulejki te same co c-330, nic nie trzeba przecinać, kombinować...
Ale jak kupisz nowy wał, to musisz też kupić nowe ramie.
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 16 lut 2015, 17:36
				autor: kupiec
				Uruchomiłem dziś ciapka aby zawrócić i zmienić pozycję w garażu.Przy okazji sprawdziłem czy nie ma wycieku pod głowicy,wymieniana była uszczelki gdyż wydobywały się z pod niej bąbelki powietrza i olej (poprzedni właściciel zastosował miedzianą uszczelkę a śruby można było odkręcić płaskim kluczem).Biorę się za "dupe".Jest wyciek pomiędzy lewą zwolnicą a pochwałą,opona mokra od oleju.Jakies sugestie z skąd ten olej?B)
 Wyje coś również z tylu podczas jazdy prawie jak 60-tka:o.Most,zwolennice?
Zapomiałem jeszcze luz na tylnym lewym kole,będę wiedział więcej jak rozbiore.Wstępnie w czym tkwi problem,obudowa zwolennicy ma wyje......y otwor  pod łożysko?
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 15 mar 2015, 20:56
				autor: SPEC
				Witam szanownych Kolegów !
Od kilku dni jestem posiadaczem ładniutkiego Ursusa C-328. Chciałbym z niego zrobić śliczne cacuszko w oryginalnych kolorach.
Proszę o podanie nr lakierów jakimi były one malowane w oryginale.
Pozdro.Maciej
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 17 mar 2015, 19:09
				autor: marek_79
				Proszę o pomoc w imieniu kolegi. Gdzie dokładnie na c-328 znajdują się nabijane numery? Czy jest opcja, że nie ma numeru... Czy jest to wyłącznie kwestia upływu lat.
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 17 mar 2015, 20:18
				autor: Czeslaw
				Blok skrzyni biegow prawa strona pod wspornikiem drazka reakcyjnego.
Trzeba odkrecic 3 sruby, tam jest ten numer.
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 17 mar 2015, 20:33
				autor: marek_79
				Dzięki za pomoc. Kolega idzie szukać.
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 22 mar 2015, 18:21
				autor: kupiec
				Kupiłem dziś taki oto korek i jakoś nie mogę go dopasować do swojego c 328.W jakich modelach występował i do czego służył?
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize ... .jpg[/img][/url]
[url

][/url]
 
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 23 mar 2015, 0:49
				autor: Roman1313
				Dałem do kierownicy odpowiednio mocując zamiast oryginalnego dekielka, w Bizonach takie spotykałem
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 28 lut 2016, 13:29
				autor: kupiec
				Witam po dłuższej przerwie.powoli kończę malowanie ursusa potrzebuję szablony żeby zrobic napis na masce URSUS C 328  ktoś coś?
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 29 lut 2016, 14:04
				autor: bossmann
				ladnie wygląda.  wszysko fajniutko.
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 29 lut 2016, 20:47
				autor: Adasiek123
				G-kupiec-dobrze widziałem na fotach-przednia belka spawana była(wstawki)?Oby nie była krzywa,chyba że ktoś to tylko wzmocnił profilaktycznie?Pięknie to wygląda ,nie powiem-włożyłeś w to pracy i serca.Oby tak dalej...Mnie czeka remont przedniej osi (luzy na zwrotnicy,szczególnie jednej) w C328 z 65r.Przy okazji może mi ktoś powiedzieć,jak  to ma wyglądać,bo nigdy tego nie robiłem:dwie tuleje mosiężne,łożysko oporowe jedno-czy jeszcze coś tam przychodzi?
 
 
G-kupiec-dobrze widziałem na fotach-przednia belka spawana była(wstawki)?Oby nie była krzywa,chyba że ktoś to tylko wzmocnił profilaktycznie?Pięknie to wygląda ,nie powiem-włożyłeś w to pracy i serca.Oby tak dalej...Mnie czeka remont przedniej osi (luzy na zwrotnicy,szczególnie jednej) w C328 z 65r.Przy okazji może mi ktoś powiedzieć,jak  to ma wyglądać,bo nigdy tego nie robiłem:dwie tuleje mosiężne,łożysko oporowe jedno-czy jeszcze coś tam przychodzi?
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 29 lut 2016, 22:25
				autor: kupiec
				Zgadza sie ,przednia os byla spawana gdyż pękła (nie moja robota).Sądzę że powinno trzymać.    Niedługo wrzucę nowe fotki ,ciągnik prawie złożony:D Nadal szukam szablonów z napisem na maskę
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 29 lut 2016, 22:39
				autor: Adasiek123
				Chociaż nie widać na zdjęciu-na pewno demontowaleś zwrotnice?Wiesz więc pewnie jak to powinno wyglądać (zwrotnica)-moje pytanie powyżej.Co do szablonów nie pomogę (mam co prawda oryginalną maskę ,ale napisy są ledwie widoczne,a na pewno są jeszcze oryginalne...
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 29 lut 2016, 22:56
				autor: kupiec
				Lożysko oporowe, u mnie jeszcze jakas podkladka  dystansowa, poszła,czopy miałem po regeneracji,dokupiłem tulejki , rozwiercic po włożeniu ot tyle:D na koniec nowe kalamitki i smar
sory klawiatura mi pada i brak niektorych znakow
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 01 mar 2016, 3:06
				autor: Roman1313
				Łożysko oporowe jest jedno, a uszczelnieniem jest wypływający nadmiar smaru choć w orginale są dwie uszczelki filcowe , jedna z dołu zwrotnicy druga z góry pod wąsem. Ja z góry wycinałem z gumy, od dołu nie dawałem. Co dopasujesz twoja inwencja.
			 
			
					
				RE: C-328 (1967)
				: 01 mar 2016, 18:48
				autor: Adasiek123
				Dobra, dzięki chłopaki.Tuleje najlepiej wrzucić na prasę,czy da się to opanować "bardziej domowym sposobem"?