Forum RetroTRAKTOR

Już z tym porównaniem do Malucha bym nie przesadzał. W końcu na ciągniki i przed wojną tez musiał być klient skoro produkowano i sprzedawano, to czemu nie na przyczepy. Jedynie mnie zastanawia, czy ta przyczepa weszła do produkcji przed wojną i tak jak pisałem nikt się potem tabliczką nie przejmował, czy jednak dopiero we wojnę, a takie tabliczki dawano że tak powiem dla niepoznaki.

I Punto rejestrację na U miało normalnie? Astra miała na Y, dużo było też takich w kolorze khaki, w sumie nie pogardziłbym taką.

W cywilu, takie ciężkie 5 tonowe przyczepy najczęściej pracowały w transporcie drogowym, ciągnięte przez ciągniki drogowe. Przeważnie ciągnik drogowy ciągnął dwie przyczepy.
W rolnictwie sporadycznie używano traktorów do transportu. Wówczas w Niemczech do transportu używano koni lub bydła ciągnących wozy na kołach drewnianych (żadziej ogumionych) o ładowności do 3 ton.
Wojsko niemieckie używało bardzo wielu przyczep standardowych jak i specjalistycznych. Najbardziej znane i uniwersalne były przyczepy o ładowności 3t i 5t, czyli typ E3 i E5. Przyczepy tego typu były produkowane przez kilku producentów i mogły różnić się budową. Część tych przyczep, to był wyrób komercyjny (cywilny) zaadoptowany na potrzeby wojska, gdyż spełniały wymogi armii. Typ E3 miał koła pojedyncze i mniejszą skrzynię ładunkową, natomiast Typ E5 miał koła bliźniacze i skrzynię ładunkową o długości 4,5m.
Ta przyczepa z ogłoszenia, to zapewne produkt komercyjny dostarczony wojsku. Produkcja tego typu przyczepy zapewne rozpoczęła się w połowie lat 30stych. W toku wojny jej konstrukcja mogła ulec uproszczeniu, w celu przyśpieszenia produkcji i ograniczeniu zużycia materiałów. Standardowa E5 ważyła około 2250kg a ta z ogłoszenia tylko 1,7t.
Co do nazwy na tabliczce, to w Niemczech w latach 30tych produkowano czołgi nazywając je traktorami.

To czerwone Punto II miało tablice rejestracyjne U. Zanim trafiło do mojej jednostki, jeździło jako samochód nauki jazdy w jakimś wojskowym ośrodku szkolenia kierowców.

Nie lubię wytykać komuś, bo sam też nie mam tak idealnie zrobionych ciągników w oryginał i coś tam ciągle ulepszam, ale w tym wypadku słabo się właściciel postarał jeśli chodzi o ten 59 rok. Ani wały kół, ani silnik nie są z pierwszych, a gdzie tam z 1959 Na plus tarcze kół kwadratowe. Felga przednia też zagięta - jakoś to mnie razi takie coś zaraz po tłumiku rybce No ale każdy ma prawo swoje cenić ile chce - chociaż ten egzemplarz już długo wisi w ogłoszeniach.

Ursus pisze: ↑26 wrz 2025, 13:31 Felga przednia też zagięta - jakoś to mnie razi takie coś

Tez mnie to od razu zabolalo, ale już nie chciałem komentowac haha. Pseudo perła za 50 000 a nie chciało sie nawet felgi wyprostowac czy wymienic

Ciekawa modyfikacja Zetora 3011 na nośnik narzędzi.
https://www.facebook.com/share/1ZQqp7dQMB/

Mieli fantazję Czesi. W sumie nie takie głupie, tylko jak te biegi zmieniać? Chyba kleszczyły się na potęgę.

Rozrzutnik RT-1
https://www.facebook.com/share/1EQbYo648k/

Nowy zaczep do C-360 z dawnej produkcji
https://www.olx.pl/d/oferta/ursus-c360- ... er_listing

Zetorek

W ogłoszeniu jest unikatowa maszyna z przełomu lat 40/50 polskiej produkcji do Zetora 25, kultywator McW-13. Warte odratowania.
https://www.olx.pl/d/oferta/zabytkowe-m ... 7OQnX.html?

Taki wynalazek.

https://www.olx.pl/d/oferta/hamulec-c-3 ... 6PDJy.html

Inne ogłoszenia też ciekawe. Co do hamulców to powinny być spoko o ile coś się nie urwie. Widziałem też takich co przerabiali oryginał na hydrauliczne jak w C-360 i niby są wtedy znośne.

Dobre hamulce to mają Escort 335 i 450, bo Hindusi wstawili do nich hamulce tarczowe.

Przeróbka hamulców w C-330 z mechanicznych na hydrauliczne, da tylko tyle, że nie trzeba użyć dużej siły aby one zadziałały.

Można też założyć hamulce tarczowe przednich kół.

https://www.youtube.com/watch?v=rJaM2dI4qc8
To rozwiązanie z hamulcami przednimi w C-330 przypomniało mi się.

Może miałoby to sens w ciężkiej serii 6cyl 4x4 gdzie jakaś masa na przodzie jest i opony kawałek

Mały Deutz Fahr Agrokid ma hamulce na 4 koła a waży tyle co Ursus C-330. Owszem ma też napęd na 4 koła i szersze opony z przodu.

Ale zapewne rozkład mas inny i prędkość jazdy. W przypadku C330 z filmiku to chyba tylko większe prawdopodobieństwo zablokowania kół z przodu przy np hamowaniu i skręcie

bergman31 pisze: ↑25 paź 2025, 12:00 Dobre hamulce to mają Escort 335 i 450, bo Hindusi wstawili do nich hamulce tarczowe.

Przeróbka hamulców w C-330 z mechanicznych na hydrauliczne, da tylko tyle, że nie trzeba użyć dużej siły aby one zadziałały.

Można też założyć hamulce tarczowe przednich kół.

jak dobrze pamietam Zetory 7711/7745 tez już miały tarcze z tyłu