Panowie, problem mam... hamulce grzeją się i blokują ( nie całkiem ale dosyć mocno.... )
Z góry uprzedzam, nie mam doświadczenia z hamulcami w tych ciągnikach.
Pompka Fragokov ( jak się zagłębić w internet, wcale nie są to jakieś wspaniałości )
- Pompki:
jedną kupiłem kilka lat temu , żeby jakoś wjechać i z hamulcem zjechać z lawety jak przywoziłem traktor do siebie.
Od tamtej pory pompka leżała. Założyłem teraz i przy odpowietrzaniu, od przodu, od pedału - od sworznia pchającego (pod gumowym mieszkiem) jest niewielki wyciek.
Pomyślałem, że to od tego leżenia przez jakiś czas więc kupiłem nową. Na nowej to samo, przy odpowietrzaniu też taki niewielki wyciek....
Czy pedał hamulca ma lub powinien mieć jakoś ogranicznik skoku ?
W instrukcjach i katalogu nie widzę czegoś takiego i fizycznie u mnie też czegoś takiego nie mam.
Zacząłem czytać, oglądać filmiki itp.
Szczęki kiedyś kupiłem i założyłem jednakowe nie wiedząc, że tam jednak mogą być też inne czyli współbieżne i przeciwbieżne.
Zdjąłem zwolnice.... (żal było patrzeć jak piękny lakier jednak trochę odpryskuje ze śrub
)
Zrobiłem sobie po jednej szczęce przeciwbieżnej, odciąłem po kawałku okładziny.
Bębny weszły bez najmniejszego oporu. Złożyłem wszystko, odpowietrzyłem , traktor swobodnie można było przepychać, czyli cylinderki nie zablokowały niczego.
Wyjechałem .... po około 300 m i dwóch nieostrych hamowaniach, blokada, dymienie...
Ostygło, odłączyłem przewody hamulcowe, żeby może cofnęły się tłoczki w cylinderkach, dalej trze...
Zdjąłem zwolnice ponownie... na szczękach widać miejsce w których ociera - istotny ślad jest na szczękach, które teraz są jako współbieżne.
-Cylinderki:
- też Fragokov.
Tłoczki - podłączyłem sprężone powietrze i wydaje się, że w miarę chodzą, ale jakoś tak nie równolegle.
Regulatory w tłoczkach tylko imadłem można przesunąć.
Tropiąc w internecie np. na kanale Retrotraktor "HAMULCE URSUS C-4011 C-355 C-360 | Poradnik warsztatowy"
znalazłem taki oto wpis :
O zacinaniu się tych fragokovów można znaleźć więcej, ludzie piszą, że z tymi cylinderkami też loteria. Szlifować niczego nie będę, prędzej kupię jakieś inne.
Na razie nie mam pomysłu co dalej... pewnie poleci cały zestaw, ale nie wiem co tu kupić.