A ja ostatnio z ciekawych spotkań na jednym spacerze spotkałem polnego zapierdalacza






 Z racji wykonywanej pracy jeżdżę głównie w nocy, i naprawdę można się napatrzyć. Czasami nawet mam wrażenie że jadąc nocą po mało uczęszczanych drogach można spotkać więcej różnych zwierząt, niż np czając się w lesie z aparatem fotograficznym
 Z racji wykonywanej pracy jeżdżę głównie w nocy, i naprawdę można się napatrzyć. Czasami nawet mam wrażenie że jadąc nocą po mało uczęszczanych drogach można spotkać więcej różnych zwierząt, niż np czając się w lesie z aparatem fotograficznym  Trafiają się jeże, kuny, lisy, sporadycznie borsuk, sarny, jelenie, dziki czasami w najmniej oczekiwanych miejscach. Raz nawet trafiłem na 3 sarny pasące się na środku ronda i nic nie robiące sobie z przejeżdżających ciężarówek - to było w Jaworznie przy zjeździe na S1
 Trafiają się jeże, kuny, lisy, sporadycznie borsuk, sarny, jelenie, dziki czasami w najmniej oczekiwanych miejscach. Raz nawet trafiłem na 3 sarny pasące się na środku ronda i nic nie robiące sobie z przejeżdżających ciężarówek - to było w Jaworznie przy zjeździe na S1 *tup*
 *tup*
