Strona 1 z 1

Wał korbowy w ursusie 355

: 19 kwie 2024, 11:35
autor: Pablo23
Witam wszystkich forumowiczów.
Stałem się nie dawno szczęśliwym posiadaczem c355. Niestety moje szczęście nie trwało zbyt długo gdyż trafiłem na egzemplarz który jak się okazało był złożony na sztukę. Z racji tego że to mój pierwszy traktor nie za bardzo się znałem i kupiłem ale nauka kosztuje niestety :lol:
Wracając do sedna sprawy silnik wymaga remontu kapitalnego. Panewki wyglądają jakby ktoś garść piachu wsypał do oleju. Wał do wymiany bo nie wyda już na szlif, do tego tuleje, tłoki, głowice itd. Kupiłem już wał tylko jest problem z otworami na przykręcenie koła zamachowego. Wał jest na 6 śrub a koło na 3. Słyszałem że jest jakiś sposób na zaślepienie pozostałych otworów w tym wale korbowym. Ktoś pomoże radą ?

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 19 kwie 2024, 12:19
autor: Martek
Powinienes sprobowac żądac czesci zwrotu od sprzedajacego w tak jawnym oszustwie. Kolo zamachowe masz starego typu od 4011, mozna pokusic sie o wymiane na nowszy typ. Na pewno to 355? Silnik skrzynia most sie zgadza rocznikiem itd?

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 19 kwie 2024, 14:45
autor: Grigs
Jeżeli ma blachę z kwitami i jest uks wtedy można próbować roszczeń, gorzej jak jest w uks-ie zastrzeżenie o zapoznaniu się o bieżącym stanie czy odstąpienie od rękojmi to my domagając sie o roszczeń możemy mieć później problemy. a najgorzej jeżeli kupiony bez kwitów to nawet nie ma co robić z siebie gupa.

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 19 kwie 2024, 16:11
autor: Pablo23
Ciągnik z kwitami i za dużo już poszło inwestycji w niego. Teraz pytanie czy da się to jakoś zaślepić czy muszę kupić koło zamachowe na 6 śrub

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 19 kwie 2024, 16:45
autor: dartagnan
Daj jego zdjęcia zobaczymy na ile to 355

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 19 kwie 2024, 17:55
autor: Martek
Pablo23 pisze: 19 kwie 2024, 16:11 Ciągnik z kwitami i za dużo już poszło inwestycji w niego. Teraz pytanie czy da się to jakoś zaślepić czy muszę kupić koło zamachowe na 6 śrub
Nie robilem takiej przerobki, ale co to za problem wkrecic tam pret gwintowany i go uszczelnic, zaspawac otwor lub zakleic:p mozna tez pewnie zrobic pozostale otwory w obecnym kole. Lub kupic pasujace a to sprzedac.

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 19 kwie 2024, 18:07
autor: Alchemik
Nie wiem jak z miejscem, ale może wkręcić na klej krótka śrubę dociskowa na imbus w odpowiednim rozmiarze.
Obrazek

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 19 kwie 2024, 20:40
autor: Pablo23
Nie wiem czy fotki coś dadzą. Obecnie rozebrany. Maska i błotniki od c360. W papierach 76 rok i to się zgadza według numerów vin na moście. Silnik data na bloku 97 rok więc był zmieniany. Chciałbym doprowadzić go do kultury. Nie jestem rolnikiem tylko pasjonatą i zależy mi bardzo żeby był takim rodzynkiem w naszej rodzinie. Nigdy nie było mnie stać na taki ciągnik a teraz kupiłem i chciałbym go doprowadzić do stanu idealnego. Mam nadzieje że wy mi w tym pomożecie. Osobiście jestem mechanikiem z wykształcenia i zamierzam wszystko sam zrobić.

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 20 kwie 2024, 13:47
autor: Pronar 82A
W czym Ci te otwory przeszkadzają? Nie wiem w czym problem, przecież te otwory zakryje sprzęgło, tam nic z nich nie wyleci. Możesz dać silikon dla świętego spokoju na płaszczyznę przylegającą do wału.

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 21 kwie 2024, 8:37
autor: Pablo23
Pronar 82A pisze: 20 kwie 2024, 13:47 W czym Ci te otwory przeszkadzają? Nie wiem w czym problem, przecież te otwory zakryje sprzęgło, tam nic z nich nie wyleci. Możesz dać silikon dla świętego spokoju na płaszczyznę przylegającą do wału.
No nie jestem taki pewny czy nie zacznie lecieć. Zresztą sylikon między wał a zamach to nie wiem czy dobry pomysł.

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 21 kwie 2024, 22:33
autor: Pronar 82A
Co zacznie lecieć? A gwinty śrub uszczelniasz czymś? Silikon nieutwardzony pomiędzy metal nic nie przeszkadza bo go wyciśnie, a zostanie tylko w rysach czy innych nierównościach no i w nieszczęsnych otworach, a dać go można dla św spokoju, bo przecież wiadomo że otwory na śruby nie mogą mieć połączenia z magistralą olejową wału. Gdyby tam było przejście do oleju to musiałoby występować uszczelnienie, obojętnie na ile śrub byłby wał.

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 24 kwie 2024, 8:26
autor: Pablo23
Jednak koło zamachowe pójdzie do wymiany ze względu na spękania na przylgni gdzie pracuje tarcza.
Ale wyszedł kolejny problem. Po wymianie wału korbowego i szpilek stóp głównych (były zatarte nakrętki na szpilkach) i skręcenie tego wygląda jakby szpilki były za krótkie(łapią tylko na pół nakrętki). Szpilki andoria mot takie same jak były wcześniej zamontowane. Teraz pytanie do tych co robili remont ile powinny być wkręcone szpilki w blok ? Do niebieskiej kreski czy do różowej ? Ja wkręciłem je do oporu więc pod różową.
Obrazek

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 25 kwie 2024, 13:45
autor: Pronar 82A
Nigdy ich nie wykręcałem, ale jak je wkręciłeś tak daleko skoro tam jest przerwa w gwincie? Przyłóż do starych i wkręć tyle samo. Ja bym dał te stare, nakrętkę klepniesz młotkiem wkoło i odkręcisz a potem dasz nową.
A nie była tam taka?
https://allegro.pl/oferta/szpilka-sruba ... 2427831184

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 25 kwie 2024, 21:06
autor: Pablo23
Niestety nie ale zamówiłem takie nowe jak pokazujesz bo uważam że będą lepsze.

Re: Wał korbowy w ursusie 355

: 28 kwie 2024, 19:01
autor: Pablo23
Nigdzie nie mogę dostać tych szpilek starego typu. Niby na zdjęciu jest szpilka starego typu, kupujesz i przysyłają ci nowego z tym gwintem dzielonym.
A znowu jak wkręcę w blok te z dzielonym gwintem tak żeby później nakrętka na stopie chociaż się równała ze szpilką to ta szpilka w bloku lekko chodzi na boki tak jakby ten gwint był już wyrobiony. Boję się że podczas dokręcania nakrętek stopy wyrwie gwint z bloku. Chodzi mi jeszcze po głowie by ewentualnie wkręcić szpilki w blok na klej do gwintów. To pewnie by trochę zniwelowało ten luz w gwincie bloku.